Jeszcze kilka takich meczów i przyjdzie w następnym sezonie fotografować pierwszą ligę…
Tym razem praktycznie cały mecz fotografowałem siedząc blisko bramki, za linią końcową. Co prawda stoją tam wysokie bandy, ale dystans do zawodników i akcji w polu i przed polem karnym, jest stosunkowo niewielki.
ISO 2000, migawka 1/1250, światło 2.8, ogniskowa 300 milimetrów
To jedyna przebitka z 24 mm 1.4
A to strasznie kadrowane – stąd jakość jest jaka jest. Mimo wszystko wrzucam, bo rzadko daję bramkarza z przeciwnego końca boiska.