Wiele rzeczy mogę zrozumieć, ale nigdy nie pojmę dlaczego turnieje Rugby 7 organizowane są w listopadzie albo październiku zamiast w środku lata. Ja wiem, że w tym roku Covid srowid, ale tak jest od lat, że rugby kojarzy mi się z tym, że piździ niemożebnie.
Efekt tego taki, że w szaro-burą pogodę ciężko o normalne kolory i kontrasty na zdjęciach.